niedziela, 26 stycznia 2014

Young & Wild Rozdział #3

Wyszłyśmy z pokoju i podeszłyśmy do grupki chłopaków stojących pod gabinetem dyrektorki.
- Chłopaki- odparła Jesy a oni odkręcili się w jej stronę, zwracając na mnie uwagę.
Harry patrzył na mnie zdziwiony.
- Co do cholery ona tutaj robi??- zapytał Harry.
- Idzie z nami.
- Nie ma mowy. Nie idzie z nami.
- Idzie. To moja koleżanka
- Nie idzie.
- Idzie!- powiedziała Jesy zbulwersowana jego zachowaniem- Chłopaki, poznajcie Ninę. Nina to mój chłopak Zayn, tak jak ci mówiłam, a to jest Niall, Liam, Louis i…
- Nie musisz przedstawiać mi tego pana. Doskonale wiem kim on jest-spojrzałam na niego zabójczym wzrokiem.
Każdy po kolei podawał mi rękę, które chętnie uściskałam. A ten buc Harry nie. A z resztą i tak nie uścisnęła jego łapy.
- Idziemy??- spytał wkurzony Harry.
- Idziemy.
Harry otworzył kluczykami gabinet a każdy po kolei do niego wszedł i zamknął drzwi.
Louis otworzył okno i wyszedł przez nie. Tak Samo jak ja i reszta. Ahhh te świeże powietrze.
- Często tak wychodzicie??
- Prawie codziennie- odpowiedziała mi Jesy.
Uu. Że ich jeszcze nie przyłapali.
Do Jesy podlazł Zayn i objął ją w talii, i oddalili się ode mnie. A ja zostałam sama. Niall, Louis i Liam gadali ze sobą, a Harry’ego nie ma. Raptownie odkręciłam twarz w drugą stronę i zauważyłam że Harry idzie obok mnie. O mało zawału nie dostałam. Szedł jakby w ogóle mnie nie zauważał.
- Czego chcesz??
Odkręcił głowę w moją stronę.
- Ja?? Nic- odparł spokojnie- Fajne masz tatuaże.
Hah, wiem przecież cwelu.
- No wiem. A  ty takie sobie- powiedział i nawet na niego nie spojrzałam.
- Takie sobie??- zapytał zbulwersowany.
- Przecież nie ładniejsze od moich- zaśmiałam się.
- Ta, uważaj bo.
- Odwal się ode mnie cwelu.
- Ale mnie wkurwiasz.
- To po co obok mnie idziesz?? Jak coś nie pasuje to wypad.
Wpieniony podszedł do swoich kumpli a ja zostałam w tyle.
Szliśmy przez jakąś drogę. Nie wiem gdzie ja jestem.

Nagle podbiegł do mnie ten blondyn, Niall.







I jest następny rozdział :DD I jak sie wam podoba??

CZYTASZ=KOMENTUJESZ

2 komentarze: